Bezpłatna pomoc finansowa w Poznaniu

Przegrałam życie nie mam już sił dalej walczyć …. Zostałam wykorzystana przez człowieka którego kochalam Zostałam sama nie mam nikogo oprócz syna któremu nie potrafię zapewnić dobrego Kilka miesięcy temu odeszłam od męża niestety pił awantury po 5 miesiącach naiwnie uwierzyłam że się zmienił a on mnie wykorzystał zostawił z długiem za chwilę będę bezdomna …. Pracuje na etacie w sklepie ledwo starcza mi na opłaty mieszkanie i skromne przeżycie nie umiem tak dalej co noc płacze nie mam już dłużej sił … Po powrocie do męża udawał że się zmienił mydlił mi oczy a ja w to naiwnie wierzyłam jak głupia … Wzięłam kredyt na jego operacje nogi noga została zoperowana doszedł do siebie i wrócił do mamusi zostawiając mnie z rata kredytu …. Wzięłam kredyt na rok z odsetkami mam do spłaty ok 16 tysięcy a ja nawet nie mam żeby zapłacić ratę i nie będę miała … Stwierdził że nic mu nie udowodnię że to na jego operacje bo on płacił gotówka i powie że dostał od mamy a co ja zrobiłam z pieniędzmi to nie wie ….wykorzystał mnie wiedział doskonale gdzie uderzyć … Chciałam mu pomóc w on mnie wykorzystał zostawił z tym wszystkim sama …. Nie mam siły już nawet walczyć wiem że za chwilę komornik mi wejdzie na pensje a że mam umowę zlecenie może zabrać dużo więcej nie będę miała za co zapłacić mieszkania …Poddaje się to wszystko mnie przerasta jak mam powiedzieć dziecku że za chwilę możemy iść mieszkać na ulicę … Nie mam dokąd pójść … Nie mam skąd wziasc pieniądzu na spłatę kredytu. Nie potrafię tego zrozumieć jak można tak zrobić … Jak on mógł tak zrobić … Egoistą bez zasad nawet nie mam co sprzedać … Wyprowadzając się do mamusi pod moją nieobecność wyniósł to co najbardziej wartościowe nawet moja obrączkę zabrał … Jego mamusia razem z nim to uknuła … Zniszczyli mnie … Niewiem co mam robić błagam niech mi ktoś pomoże ..
Witam serdecznie mam 30 lat i 4 wspaniałych dzieci ale po smierci rodziców wpadłam w depresje i odbiło się to na mojej rodzinie. Chciała bym prosić o pomoc I wsparcie w remoncie pokoju dla moich dzieci poniewaz zasługują to co najlepsze .
W trybie pilnym potrzebuję pożyczyć kwotę 2000 zł, aby uniknąć komornika i sądów. Nie chcę, aby ta sytuacja wykluczyła mnie ze studiowania. Pożyczka była zaciągnięta na pokrycie kosztów związanych ze studiami, takich jak mieszkanie i żywność. Jestem w stanie zagwarantować rekompensatę za udzielenie pożyczki w trybie pilnym, ponieważ nie mogę czekać do początku czerwca, kiedy otrzymam swoją wypłatę z działalności gospodarczej. W razie pytań jestem dostępny pod telefonem.
Zdecydowałam się odejść od trudnego partnera, aby zapewnić trójce moich dzieci bezpieczne i spokojne życie. Obecnie mieszkamy i pracujemy razem w wynajętym lokalu, który służy jednocześnie jako nasz dom i mały sklep. To niełatwe warunki, ale staram się jak mogę, by dzieci mogły wychować się w lepszym środowisku.
Złożyłam wniosek o rozwód i alimenty, jednak procedury trwają, a my musimy radzić sobie sami. Niestety mam zaległości w opłatach za wynajem, a w sklepie brakuje towaru — bez dalszej sprzedaży możemy wszystko stracić.
Każda forma pomocy — finansowa, rzeczowa, czy choćby dobre słowo — będzie dla nas ogromnym wsparciem. Nie proszę o litość, tylko o szansę, by dalej pracować i utrzymać rodzinę na własnych nogach.
Z góry dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli.
Po poważnym złamaniu w 2018 roku w nodze mojego męża umieszczono płytkę, śruby i szpilki. Teraz, po tak długim czasie, ciało zaczęło je odrzucać, zaczęły tworzyć się przetoki. Pilnie trzeba je usunąć. Znaleźliśmy lekarza, który jest gotowy przyjąć męża na operację w tym stanie. Dla nas kwota jest nieosiągalna, prosimy o pomoc! Oboje pracujemy, mamy dzieci.
Witam, czy ktoś mógłby mi pomóc w wyjściu z długów? Kwota jest bardzo duża, 300 000 zł, i nie jestem w stanie sama jej spłacić. Jeśli tego nie zrobię, stracę wszystko, a moja córka może trafić do domu dziecka. Bardzo proszę o pomoc, jakąkolwiek możecie udzielić. Termin spłaty jest do końca tygodnia. Z góry dziękuję wszystkim, którzy będą mogli pomóc w tej trudnej sytuacji.
Proszę o pomoc, znalazłem się w trudnej sytuacji. Oczywiście możecie mi nie wierzyć, ale nie mam innego wyjścia. Wypróbowałem już wszystkie możliwe opcje. Zainwestowałem pieniądze w piramidę finansową związaną z kryptowalutami, a osoba odpowiedzialna za to zniknęła. Teraz muszę zwrócić pieniądze ludziom, w przeciwnym razie grozi mi więzienie, a mam dzieci. Bardzo proszę o pomoc, sprzedałem już wszystko, ale to nadal za mało… Błagam o wsparcie… Wiem, że zawiniłem, próbując zarobić łatwe pieniądze, ale nie widzę innego rozwiązania. W takim przypadku moja śmierć tylko pogorszyłaby sytuację moich dzieci. Zebrałem już dużo, prawie 4 miliony złotych, ale to wciąż niewystarczające… Nie wiem, gdzie jeszcze szukać pomocy.
Dzień dobry, drodzy ludzie!
Jestem matką czwórki dzieci. Najstarsze jest już samodzielne…
Nasza czwórka mieszka na 20 metrach kwadratowych. Zaczęłam budowę domu. Przez 3 lata zbierałam na fundamenty… Fundamenty są już gotowe. W tym roku chcę zbudować ściany z bloczków. Jednak nie mam żadnych pieniędzy. Z powodu pandemii straciłam pracę.
Moje dzieci, chłopcy i dziewczynki, potrzebują własnych pokoi do nauki.
Nie proszę o darmowe pieniądze. Jestem gotowa spłacać 5-6 tysięcy złotych miesięcznie. Nie boję się pracy, dlatego dorabiam na pół etatu, gdzie tylko mogę…
Naprawdę chcę zbudować dom. Mogę wziąć pożyczkę z poświadczeniem notarialnym. Niestety, nie mogę uzyskać kredytu…
Proszę, ludzie dobrej woli, o Waszą pomoc!
Potrzebuję 360 000 złotych.
Moje dzieci i ja będziemy bardzo wdzięczni.
Wszystkie zdjęcia i dokumenty mogą zostać dostarczone.
Numer telefonu: 695 103 845
Numer konta: 86 1240 2023 1111 0000 1234 5678 (PKO Bank Polski).
Z góry serdecznie dziękuję!
Witam. Bardzo kocham pewną dziewczynę, która czeka, aż przyjadę do niej do Polski. Jestem z Ukrainy, pracuję jako masażysta, ale z powodów osobistych nie jest mi łatwo żyć. Jestem bardzo pracowitą i kreatywną osobą. Moje konto na Instagramie: pevtsov55. Naprawdę potrzebuję pomocy od ludzi, którzy mnie zrozumieją. Bardzo ją kocham, ale mieszkamy 5000 kilometrów od siebie. Ustaliła warunki, co będzie moje, jeśli przyjadę do niej. Potrzebuję kwoty na bilet lotniczy z Ukrainy i dwa bilety powrotne, a także na przeprowadzkę z nią do Warszawy w Polsce. Około 50 tysięcy złotych. Moja kwestia miłości jest rozwiązana. Nie prosiłbym tak po prostu, nie jestem żebrakiem i nie jestem leniwy, po prostu takie są okoliczności mojego życia. Dziękuję wszystkim, którzy mogą pomóc.
Witam, proszę o pomoc w spełnieniu mojego marzenia. Mam 31 lat i pracuję w małym sklepie. Nigdy sam nie zaoszczędzę wystarczająco pieniędzy, by zrealizować mój cel, zwłaszcza że życie tutaj, w Polsce, nie jest łatwe. Mam wrodzoną częściową adentię, co jest dla mnie bardzo skomplikowane. Nie mogę się uśmiechać, jedzenie sprawia mi ból (jest on nie do zniesienia), a dodatkowo moja mowa zaczyna się zmieniać. Nie mogłem rozpocząć leczenia z powodu trudnej sytuacji finansowej; jestem w rodzinie z czterema dziećmi bez ojca. Leczenie kosztuje 60 000 zł, aby naprawić zęby i wstawić implanty. Proszę, pomóż mi znów się uśmiechać. Mogę komunikować się przez wideo, by udowodnić, że nie jestem oszustem.
Witam, bardzo potrzebuję pomocy. Jestem z miasta Łódź. Tutaj jest bardzo ciężko z pracą. Kupiłem stary samochód do pracy, teraz pracuję tylko na nim, mieszkam w wynajętym pokoju. Mam również pożyczkę na 70 tysięcy złotych. Potrzebuję wsparcia, aby móc naprawić samochód, który od dłuższego czasu stoi bez naprawy. Mogę dostarczyć raporty fotograficzne z naprawy, jeśli będzie taka potrzeba. Numer karty: 4276690014746694.
Znajomy miał wypadek, wzięłam pożyczkę i mikropożyczkę, żeby mu pomóc. Obiecał, że odda pieniądze i przysięgał na zdrowie swoich rodziców, ale ostatecznie zniknął. Nie mam możliwości, aby spłacić te długi, ponieważ w rodzinie mamy trudną sytuację – chory ojciec i matka, rodzeństwo, a wszystko to spoczywa na moich barkach. Po prostu nie daję już rady, moje siły się kończą.
Witam! Jestem samotną matką, mam dwóch synów, najstarszy ma 9 lat, najmłodszy ma 2 lata. Jestem lekarzem, obecnie na urlopie macierzyńskim. Mój były mąż uprowadził naszego najstarszego syna i ukrywa jego miejsce pobytu. Utrzymuję się z zasiłku rodzinnego i podejmuję każdą możliwą pracę na pół etatu. Potrzebuję pieniędzy na prawnika, co jest dla mnie nieosiągalne! Proszę o pomoc w odzyskaniu mojego syna! Sama zmagam się z guzem rosnącym na kręgosłupie, co uniemożliwia mi podjęcie ciężkiej pracy fizycznej, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie!
Cześć, zwracam się z prośbą o pomoc w realizacji mojego marzenia. Obecnie zmagam się z trudnościami finansowymi – pracuję ciężko, aby spłacić długi i utrzymać rodzinę, a dodatkowo płacę alimenty na dwójkę moich dzieci z pierwszego małżeństwa. Chociaż radzę sobie z codziennymi wydatkami, nie jestem w stanie samodzielnie spełnić mojego marzenia o podróżach na motocyklu, które daje poczucie wolności i możliwość spędzenia czasu z ukochaną osobą. Nie proszę o duże kwoty, ale jeśli możesz wesprzeć mnie drobnym datkiem, pomożesz mi zbliżyć się do realizacji mojego marzenia. Z góry dziękuję za wsparcie i życzę, aby również Wasze marzenia się spełniły.
Witam, pochodzę z Polski i mieszkam w górach. Biorąc pod uwagę duży napływ turystów w ostatnich latach, marzę o otwarciu kompleksu hotelowego. Mam działkę w idealnym miejscu do budowy hotelu i szukam osoby, która pomoże finansowo zrealizować ten projekt. Jeśli inwestor będzie chciał, możemy podpisać umowę. Pokój i dobra wola dla wszystkich!
Cześć. Za dwa miesiące biorę ślub. Prawie wszystko jest gotowe, ale brakuje mi idealnej sukni ślubnej. Oszczędności, które przeznaczyliśmy na wesele, są niewystarczające, dlatego musiałam zwrócić się o wsparcie do rodziców. Na wizerunek panny młodej przyznano mi 15 000 złotych, co wystarczy na zakup zwykłej sukni, ale piękna suknia kosztuje co najmniej 10 000 złotych więcej. Dodatkowo, z uwagi na specyfikę mojej sylwetki (wysoka i szczupła), nie każda suknia dobrze na mnie leży. Bardzo proszę o pomoc, bym mogła cieszyć się tym wyjątkowym dniem.
Rodzina wielodzietna nie może sobie pozwolić na wynajem mieszkania. Razem z moją rodziną mamy działkę, którą otrzymaliśmy w ramach programu, ale brakuje środków na budowę nawet prostego domu. Nigdy wcześniej nie prosiłam o pomoc, ale teraz nie mamy innego wyjścia. Mamy kredyt, a pensje moich rodziców starczają tylko na spłatę długów i zakup jedzenia, którego też brakuje. Państwo w żaden sposób nas nie wspiera.
Samotnie wychowuję młodą córkę. Ze względu na ciągły brak środków finansowych oraz brak wsparcia ze strony ojca i bliskich krewnych, zaciągnąłem mikropożyczki i nie mogę ich spłacić. Obecnie nie pracuję i utrzymuję się z zasiłku. Próbuję uzyskać kredyt na pokrycie wszystkich długów, ale żaden bank nie chce mi go udzielić. Dla niektórych może się to wydawać błahą sytuacją, ale czuję się w ślepym zaułku i nie wiem, do kogo się zwrócić po pomoc. Proszę o pomoc.